Błąd, któremu udało się zapobiec kosztuje sto razy mniej od błędu, który udało się stwierdzić.
P.Smanst, G. Elst
Czy warto powierzać innym nasze projekty?
Ważne pytanie, bo przecież nikt nic nie robi za darmo. Podam kilka przykładów. Ostatnio remontując dom sam wykonywałem pewne prace i ku zdziwieniu kosztowało mnie to więcej niż gdybym wynajął firmę. Zastanawiałem się jak to możliwe. Otóż ja spędziłem
mnóstwo czasu na poznaniu problemu, przygotowania się do niego, następnie dużo środków na zakup niezbędnych narzędzi, a później pracę wykonywałem sam przez kilkanaście dni. W domu obok firma zrobiła to ekipą za 2 dni, a sąsiad zapłacił mniej a i odpowiedzialność za projekt jest po stronie wykonawcy.
Przekazanie odpowiedzialnych zadań, których nie wykonujemy na co dzień jest bardziej opłacalne bo działa w dłuższej perspektywie. W szczególności dotyczy to branży przetwórstwa.
W kontekście kosztów wdrażania nowych projektów często mówi się o tak zwanej regule dziesięciokrotności, czyli
1-10-100. Reguła ta wskazuje, że koszty związane z ujawnieniem wady oraz jej usunięciem rosną dziesięciokrotnie w następnych fazach procesu produkcji. Przykładowo wtedy, gdy koszt ujawnienia wady w dokumentacji technicznej to
1 złoty, to w produkcji koszt ten wyniesie
10 złotych, w montażu i badaniach aż
100 złotych, a u klienta nawet
1000 złotych.